Konferencyjną niedzielę (24.03.2019) tym razem, trochę jakby wbrew naszej tradycji, otworzył wykład Marta Iwanowska-Polkowska :: Manufaktura Rozwoju
„Zbroje w związku. Co nas oddala od bliskości? A co może przybliżać?”.
Jak zawsze prelekcje Marty są pełne emocji, skłaniają do refleksji, czasem wzruszają.
Tym razem było podobnie i można wręcz powiedzieć, że najmocniejsze kilka minut „trafiły nas” na samym początku cudowną piosenką o miłości.
Teledysk był piekielnie mocny i wymowny, pokazał to o czym w dalszej części mówiła Marta i uświadomił obecnym na sali parom jak wiele może dzielić w związku, ile czasem przychodzi nam wspólnie dźwigać oraz że pod naporem kłopotów i codzienności oddalamy się od siebie, a czasem nawet uciekamy, by się od tego przytłaczającego ciężaru uwolnić.
Tych dróg ucieczki może być bardzo wiele, jedną z nich mogą być właśnie te zbroje, które zakładamy, by siebie chronić, ale także, a może przede wszystkim, by nie pokazać tego co tak naprawdę czujemy.
Zakładamy je w obawie przed oceną, odtrąceniem, brakiem zrozumienia, ale też będąc w lęku, że gdy pokażemy swoją wrażliwość inni uznają to za naszą słabość i wykorzystają przeciwko nam.
Boimy się pokazać co tak naprawdę czujemy i myślimy, krępujemy się otworzyć przed partnerem, stwarzamy pozory, zakładamy maski, ale też robimy coś czego zostaliśmy nauczeni w dzieciństwie – powielamy błędne schematy.
Marta przekonywała, że tylko uwolnienie się od zbroi i masek pozwoli związkowi na nowo „oddychać”!
Nie można być przecież w pełni szczęśliwym i spełnionym w relacji z partnerem, gdy nie jesteśmy wobec niego szczerzy, ale także, a może przede wszystkim, gdy nie jesteśmy szczerzy wobec siebie.
Marta powtarzała, że czasem niezwykle trudno jest się wyrwać z tego błędnego koła, poniekąd porzucić coś co w pewnym sensie daje nam swojego rodzaju (złudne, ale jednak) poczucie bezpieczeństwa.
Co więcej, Marta wskazywała też na niebezpieczeństwo uczenia naszych dzieci „uzbrajania się”, gdy i my rodzice, partnerzy zakładamy zbroje – ogromne wręcz ryzyko ukrywania przez dzieci emocji, ale także wzbudzania lęku przed odkrywaniem siebie…
Wyrwanie się z tego błędnego koła wymaga odwagi i świadomości, że faktycznie coś jest nie tak i pora to przerwać, zmienić!
O tę odwagę jednak czasem najtrudniej, a wiele rzeczy potrafi nas hamować i nam w tym przeszkadzać.
Czasem jest to rodzina, kiedy indziej znajomi czy po prostu nasza przeszłość i sposób w jaki zostaliśmy wychowani.
Jednak niezależnie od przeszkód, to tylko i wyłączenie MY jesteśmy w stanie wprowadzić zmiany, które zmienią nasze życie i nasz związek.
Oby na lepsze!
Marta, jeszcze raz bardzo Ci dziękujemy za ten wykład i za to, że z nami jesteś!
Jesteście – Ty i Marcin
Izabela Hnidziuk-Machnica