Ostatnią prelekcją naszej marcowej konferencji dla rodziców dzieci z ZA, był wykład mój i Radka, „Pan i Pani są rodzicami – związek z ZA w tle”.
Było to dla nas pod wieloma względami bardzo trudne doświadczenie, ponieważ świadomie postawiliśmy na szczerość i otwartość w mówieniu o naszym związku, o naszych traumatycznych czasem doświadczeniach, o kryzysach w małżeństwie…
Ponieważ to był nasz wykład, nieuczciwe zatem byłoby napisanie jego recenzji.
Dlatego zwróciłam się z prośbą o to do dwóch osób –Marta Iwanowska-Polkowska , która zna nas od kilku lat oraz Edyta Leszczyńska, która o nas jako o parze nie wiedziała nic. Zależało mi właśnie na tym, by podsumowanie naszej prelekcji zawierało te dwie, tak skrajne perspektywy. Marta i Edyta – z całego serca Wam dziękujemy.
Iza i Radek.

„Ostatnim wystąpieniem minionej konferencji było wystąpienie Izy i Radka, czyli założycieli Fundacji Aleklasa i organizatorów konferencji.
Choć znam historię ich małżeństwa, choć wiem przez co jako para musieli przejść nie tylko mierząc się diagnozą swojego Syna AS’a … to słuchanie ich wykładu było dla mnie ważnym przeżyciem, ważnym doświadczeniem.
Dlaczego?
Dlatego, że w ich historii mocno widać t że każdy tzw. dobry związek to „CIĘŻKA PRACA”. Ciężka harówka wypełniona długimi rozmowami, śmiechem i łzami, uważnością na swoje potrzeby i emocje, choć naturalnie nikt nas tego nie uczył, a uczyć się musimy w życiu dorosłym.
Opowieść Izy i Radka przypomniała mi, ale też pewnie przypomniała innym rodzicom, że każdy z nas wchodził w związek z ideałami, marzeniami i planami na przyszłość przewidując raczej kolorowe scenariusze, a nie snując mroczne historie.
I później te marzenia, plany i nadzieje musieliśmy pożegnać – całościowo, czy częściowo mierząc się z diagnozą dziecka, czy dzieci, mierząc się z wyzwaniami codzienności z ZA w tle …
Jako psycholożka bardzo dobrze wiem, że proces żegnania naszych wyobrażeń i marzeń nie jest łatwy, ani nie jest prosty.
Ale z drugiej strony wiem, że jeżeli przejdziemy go razem będziemy mogli stworzyć dojrzały, świadomy i szczęśliwy związek dający naszym AS’om poczucie bezpieczeństwa.
I kluczowe jest słowo „RAZEM” w poprzednim zdaniu.
To słowo „razem” ma nam przypominać, tak jak przypomnieli Iza i Radek, że wszystko w związku trzeba przejść razem, ramię w ramię – może nie zawsze po równo, czy tak samo – ale razem.
Bo to „razem” może stać się źródłem siły i zaufania do mierzenia z kolejnymi wyzwaniami …

Bo gdyby Iza i Radek nie trzymali się razem?
Bo gdyby IZA i Radek nie dali sobie czasu, oddania, uwagi w trudnych momentach?
To czy bym dziś pisała ten tekst?
Czy byłyby konferencje?
Nie.
Bo tak jak organizowanie konferencji wymaga odwagi, tak też BUDOWANIE ZWIĄZKU WYMAGA ODWAGI.
Odwagi, pracy, czułości, słuchania siebie i wybaczania sobie.
Dziękuję Izie i Radkowi, że są – dziękuję Wam, że byliście z nami na tej konferencji.”
Marta Iwanowska-Polkowska

***************************************************

„Podczas ostatniej konferencji jakże emocjonującym i bardzo osobistym przekazem zaskoczył mnie wykład Izy i Radka.
Z pełnym podziwem i oczami pełnymi łez słuchałam pięknej, ale jednocześnie bardzo trudnej historii.
Wiedząc jak trudno jest czasem jednej osobie opowiedzieć o swoich przeżyciach i emocjach, to dzielenie się tym na dużym forum z innymi rodzicami, parami wymaga wielkiej odwagi i dystansu do siebie.
Iza i Radek pokazali nam, że dzielenie się swoją historią, może mieć wielkie znaczenie i „otwierać oczy” pozostałych rodziców na to, że mówienie o szczęściu, ale i o trudnościach, czasem nawet tragediach, jest potrzebne, nie tylko im, wspaniałym założycielom Fundacji, ale także nam, rodzicom Asów.
Dawać wsparcie i zrozumienie – to jest nam rodzicom Asów najbardziej potrzebne.
Iza i Radek mówili o swoich doświadczeniach w relacji, ale sądzę, że wielu z nas mogłoby „podpiąć się” pod niektóre etapy ich związku.
Mówili o ważnych sprawach, takich jak istotne jest wsparcie w trudnościach drugiej osoby, jak ważne jest zrozumienie perspektywy partnera, o poczuciu bezpieczeństwa, o intymności, jakże ważna, ale jak też trudna jest wówczas, gdy świat przesłonięty jest ogromnym smutkiem, czasem traumą.
Mówili też o tym, że jest o co walczyć, i że mimo trudności razem łatwiej jest je przetrwać i budować fajny oparty na zrozumieniu związek.

Wielki szacunek dla Was za Waszą otwartość i piękny wykład o miłości.”
Edyta Leszczyńska

Recommended Posts